Recenzja: "Horror express"
Peter Cushing, Christopher Lee i Telly Savalas jadą pociągiem, brzmi to jak początek dowcipu, prawda? Tym zdaniem można też streścić „Horror Express” – hiszpański horror całkiem udatnie symulujący filmy wytwórni Hammer.
Tytułowy ekspres to pociąg XIX –wiecznej kolei transsyberyjskiej, którym podróżują Profesor Alexander Saxton i jego kolega Dr. Wells. Pozostali pasażerowie to m in.: złodziejka, inżynier i naukowiec amator w jednym, i Państwo hrabiostwo z własnym szalonym mnichem .
Saxton wiezie ze sobą tajemniczą skamielinę, którą uważa za brakujące ogniwo w ewolucji człowieka. Jeszcze przed wyjazdem zaczynają się dziać dziwne rzeczy, złodziej włamuje się do skrzyni ze skamieliną i pada martwy na miejscu. Ojciec Manson twierdzi, że w skrzyni zamknięty jest szatan, ale ponieważ jest totalnym świrem nikt go nie słucha.
Wkrótce po odjeździe, skamielina zabija bagażowego i ucieka ze skrzyni. Przydzielony do pociągu policjant – Inspektor Mirow, prosi naukowców o pomoc w jej schwytaniu. Podczas sekcji bagażowego okazuje się, że istota w jakiś sposób pochłonęła jego wiedzę pozostawiając jego umysł całkowicie pusty.Mirowowi udaje się zastrzelić stwora, ale okazuje się że potrafi on przenosić się z ciała do ciała. Sekcja jego gałki ocznej ukazuje zapisane obrazy sprzed milionów lat i Ziemię widzianą z kosmosu. W pociągu grasuje kosmita, który nie cofnie się przed niczym by opuścić naszą planetę.
Jeżeli miałbym opisać ten film jednym słowem, brzmiałoby ono „klasa”. „Horror express” ma jej naprawdę mnóstwo, szczególnie w osobach Cushinga i Lee, którzy sprawiają wrażenie jakby świetnie bawili się w swoich rolach. Należy zwrócić tez uwagę na Tellego Savalasa, który w roli kapitana Kazana szarżuje jak przystało na Kozaka. Historia toczy się wartko i bez dłużyzn i pełna jest typowo brytyjskiego humoru. Polecam „Horror express” miłośnikom horroru w świetle lamp gazowych.
Najlepsze momenty:
- Kto by pomyślał, że ludzki mózg jest z ciasta?
- Dr Wells: "Czy mówi Pan, że małpa, która żyła dwa miliony lat temu wydostała się ze skrzyni, zabiła bagażowego. Po czym wsadziła go do skrzyni, zamknęła ją i uciekła”
Prof. Saxton: "Dokładnie tak" - Inspektor Mirow: Panowie tutaj? Świetnie, ale gdzie potwór?
Dr. Wells: Potwór ? Jesteśmy Anglikami, wie Pan!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz