środa, 30 kwietnia 2008

Krzyczące hotdogi to też świetna nazwa dla zespołu rockowego.

Pisałem już kiedyś o ogłoszeniach edukacyjnych i dlaczego zazwyczaj nie działają. Pora na kolejny wyjątek od tej reguły. Ten film o zażywaniu LSD, trwale odstraszył mnie od tego narkotyku. Dlaczego?



Po pierwsze: po LSD człowiek zaczyna lecieć na dupków w lennonkach.

Po drugie: po LSD twoje jedzenie zaczyna z tobą gadać. Z doświadczenia wiem, że coś takiego strasznie rozprasza.

Po trzecie: po LSD człowiek jest totalnym idiotą! Na zamrożoną głowę Timothego Leary kobieto. Twój hotdog zaczął z tobą gadać, a ty go ugryzłaś!!!! Jeszcze się dziwisz, że zaczął krzyczeć? Też bym zaczął krzyczeć gdyby jakaś głupia baba mnie znienacka ugryzła.
Tak jest, LSD to ZŁO i nigdy go nie tknę. Zostanę przy starym, dobrym syropie na kaszel i wybielaczu.

Brak komentarzy: