Ppaprany świat: Największy twardziel roku i gość z pod podłogi
Mamy chyba zwycięzcę konkursu na największego twardziela świata i, o dziwo nie jest nim Chuck Norris ani Pudzian.
Według tego artykułu , 65 – letni mieszkaniec Indii tak wkurzył się na wściekłego psa zagryzającego mu kaczki, że pogonił za nim, zaczął się z nim mocować i przegryzł mu gardło!W chwili obecnej jest leczony na wściekline, ale to chyba niepotrzebne. Podejrzewam, że choroba opuści jego ciało z czystego leku przed śmiercią.
Zaczynam rozumieć, dlaczego Pakistan sprawił sobie broń atomową, po prostu robią w gacie ze strachu przed Hindusami. Jeżeli cholerne dziadki w tym kraju przegryzają gardła wściekłym psom, to młodzi żołnierze muszą rozpieprzać czołgi gołymi rękami. Jeżeli Indie kiedykolwiek zdecydują się wypowiedzieć wojnę reszcie świata, mamy przesrane.
Personel ZONA MUTANTE pozdrawia naszych przyszłych Hinduskich władców i zapewnia o swojej gotowości do kolaboracji.
Jeżeli już mowa o popaprańcach robiących idiotyczne rzeczy. Norman Green z Anglii spędził siedem i pół roku ukrywając się w domu przed policją.
Najlepsze w całej historii jest to, że koleś dwa lata spędził w około półmetrowej przestrzeni pomiędzy deskami podłogi a fundamentem. Dla tych, którym nie wydaje się to wystarczająco popaprane, chciałbym jeszcze dodać, że gość nosił ciuchy swojej żony, żeby nikt nie zauważył w domu męskich ubrań.

Ten facet moze mieszkać pod twoją podłogą
Pozwolę sobie zadać pytanie, na które Green, przez całe siedem lat, najwyraźniej nie wpadł „CZY NIE LEPIEJ BYŁOBY IŚĆ NA POLICJĘ !!!”. Nie wiem jak ciężkie warunki panują w brytyjskich więzieniach, ale chyba wszystko jest lepsze od dwóch lat spędzonych w całkowitej ciemności, w pomieszczeniu o rozmiarach trumny. Na miłość Boską, gość zafundował sobie, na własne życzenie, coś przeciwko czemu protestuje Amnesty International.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz